Łajka

opiekun wirtualny:
Klasa IB Szkoła Podstawowa nr 70 w Warszawie
płeć: suka
wiek: 16 lat
rasa: mieszaniec
miasto: Milanówek
sterylizacja: tak
szczepienie p. wściekliźnie: tak
odrobaczenie: tak

opis:
21 LISTOPADA 2017 R., STARUSZKA ŁAJKA PRZEPROWADZIŁA SIĘ DO CIEPŁEGO, WARSZAWSKIEGO MIESZKANKA :) -------- Łajka trafiła do Schroniska na początku lipca 2017 r. z miejscowości Budy Grzybek k. Jaktorowa. Zaniedbana, ze zmianami na skórze, z guzkiem na listwie mlecznej, smutna, zagubiona i zrezygnowana. początkowo broniła do siebie dostępu. Próbujemy ją bliżej poznać i zgadnąć jak wcześniej żyła. Wydaje nam się, że mogła ona mieszkać u boku ludzi, którzy albo nie specjalnie interesowali się jej zdrowiem, wyglądem czy chociażby podstawowymi psimi potrzebami takimi jak spacery. Teraz, gdy zniknęła z domu, prawdopodobnie nikt nawet nie zwrócił na to uwagi. Możliwe też, że jej opiekunem była starsza osoba, która nie miała już sił na to by dbać o psa i go leczyć. Po kilku miesiącach w schronisku z Łajką jest już trochę lepiej choć wciąż nie idealnie. Powolutku ta najmniejsza w schronisku sunieczka pozwala nam do się do siebie zbliżać. Udało nam się w końcu ją pogłaskać, ubrać w szelki i " wyprowadzić" na pierwszy spacer. Ewidentnie Łajka nigdy wcześniej nie spacerowała na smyczy. Na widok obroży czy szelek wyraźnie się płoszy, okazuje lęk i broni przed nieznanym podgryzając nas ząbkami. Nie jest to w żadnym wypadku agresja ale tylko i wyłącznie strach. Spacer nie należy również do jej ulubionych zajęć, szelki uciskają więc Łajka w trakcie spaceru próbuje się z nich wyswobodzić. Dużo łatwiej spaceruje się z nią w towarzystwie innych psów. Łajka bardzo lubi swoich psich kolegów i zapomina wówczas o tym, że się boi. ------- Guzki na listwie mlecznej zostały zoperowane, Łajka jest już również wysterylizowana. A my nieprzerwanie pracujemy nad tym aby jej stan emocjonalny się poprawiał. Pokazujemy jej, że świat może być inny niż ten, który znała dotychczas, że ludzie potrafią być dobrzy i opiekuńczy, i że spacery są naprawdę fajne. Dzięki ciepłu i czułości jakie od nas dostaje Łajka zaczyna się otwierać na nowe, spróbowała już nawet jazdy w samochodzie, była bardzo dzielna i wyraźnie zadowolona bo swojej swojej ulubionej wolontariuszce nawet buziaki rozdawała :)