Ostatnio zgłosiło się do nas sporo osób, które myślą o wolontariacie w naszym schronisku.
Aby zostać u nas wolontariuszem, trzeba przejść podstawowe szkolenie, ze schroniskowego BHP - z tego powodu od jakiegoś czasu nie przyjmujemy osób "z marszu", ale co kilka miesięcy gdy pojawia się grupka chętnych. Ogłaszamy nabór do wolontariatu.
Zapraszamy więc na szkolenie! 09.02.2012 o godzinie 13:30 w schronisku w Milanówku, na ul. Brwinowskiej 48.
Zanim jednak pojawisz się w schronisku, zadaj sobie pytanie - czy to jest na pewno to, co sobie wyobrażasz...
Dla nas, wolontariuszy sobotnia wizyta w schronisku to coś tak oczywistego, jak fakt, że wstaje słońce! Sobota bez "schronu" to jak nie sobota... Przez cały tydzień siedząc w biurach, na uczelniach, czy w szkolnych ławach tęsknimy za merdającym towarzystwem naszych podopiecznych. My jesteśmy potrzebni im, a one nam, dając nam porcję pozytywnej energii na cały tydzień.
Jednak widzieliśmy już w schronisku zbyt wielu wolontariuszy - meteorytów, którzy znikali szybciej, niż się pojawiali, by nie zdawać sobie sprawy, że nie jest to zajęcie dla każdego.
Byli państwo, którzy pomylili spacery z psami z nordic walking i przyjechali, aby w ten sposób zadbać o formę. Była młodzież zdobywająca punkty za wolontariat przed egzaminem gimnazjalnym - otrzymawszy zaświadczenie natychmiast znikali po drugiej stronie bramy. Był nawet pan, który chciał zreformować cały wolontariat, stosując wzorce ze swojej firmy...
Dobre chęci i miłość do zwierząt, to za mało, by być dobrym wolontariuszem. Oprócz nich, potrzebne Ci będą:
- spora doza zdrowego rozsądku
- uważność i koncentracja na tym co robisz (bardzo ważne ze względu na bezpieczeństwo)
- w miarę przyzwoita kondycja (jeśli dostajesz zadyszki po wejściu na drugie piętro możesz zostać wolontariuszem w kociarni, ale o spacerach z psami raczej nie myśl)
- rzetelność i słowność (jeśli powiedziałeś, że coś zrobisz, oznacza to, że to zrobisz)
- spora ilość wolnego czasu w sobotę (nie zawsze kończymy o 13!)
- umiejętność korzystania z budzika w dni wolne od pracy (zaczynamy o 9!)
- odporność na zimno, błoto i nie zawsze piękne zapachy
- wytrwałość (przyjeżdżając raz na miesiąc nie nauczysz się pracy w schronisku i nie poznasz zwierząt, z którymi pracujemy)
- ukończony 16 rok życia (jeśli nie masz 18 lat potrzebna będzie pisemna zgoda rodziców)
Jeśli nie przeraziło Cię to, co powyżej i jesteś gotowy grabić kupy, myć brudne garnki, na zmianę moknąć i smażyć się w upale, to właśnie Ciebie szukamy. Praca w schronisku nie pachnie fiołkami (weź buty, których nie będziesz żałował!), ale w nagrodę za wszystko otrzymasz co sobota buziaki mokrych nosów i najbardziej entuzjastyczne powitanie jakie Cię spotka w ciągu całego tygodnia!
Gotowy? Zgłoś się na nasze szkolenie. Napisz na adres: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. , a otrzymasz ankietę do wypełnienia i więcej informacji.